środa, 2 stycznia 2013

27 post:czarna moc, "ktoś" kto może nam pomóc i mama-ninja xD / Sakhe.

Siema!!
Nie było mnie ostatnio.. Mam swoje takie tam problemy, z których nie będę się Wam tłumaczyć, bo pewnie Was to nie interesuje xDD....
Jakimś cudem udało się namówić Shevę, aby w końcu napisała posta (marudziłam jej, aż zaczęła pisać xD).
Dzisiaj Satela nie było w szkole, więc nie miałyśmy kogo dręczyć i czułyśmy się jakby wychodziło z nas życie (bez skojarzeń..). Niedługo powitacie nowych autorów tego bloga, my oczywiście tu zostajemy, ale chodzi mi o to, że będziemy prowadzić bloga z jeszcze dwoma czy trzema czy iluśtam osobami ;D.
Sheva miała napisać o dzisiejszym dniu, ale napisała mi tylko, że napisała o objawieniu Hebrajskiego Czopa i idzie, a o dzisiaj napisze jutro -.-'. Tak więc.. Nie zamierzam dzisiaj pisać o dzisiaj, bo ona napisze jutro.. Chociaż właściwie.. A dobra, trochę napiszę xDDD..
Od jakiegoś czasu "przyczepiła się" do mnie jakaś czarna moc. Dzisiaj w nocy widziałam jego twarz (bo to raczej on..) i gdy zadawałam pytania - odpowiadał (to wyglądało tak, jakby pisał, wyświetlały się literki, ładne pismo tak a pro po xd, słyszałam też głos). Gdy spytałam "czym jestem?", nie potrafił odpowiedzieć.. tzn. wyświetliły się jakieś wyrazy, ale nie wiadomo co tam pisało, więc spytałam "czy możesz odpowiadać tylko na pytania na tak lub nie?", odpowiedział "tak"..
Wczoraj.. Nie, nie wczoraj.. Hmmmmm.. W któryś tam dzień kilka dni temu.. Siedziałam przed kompem, pisząc z kuzynką Hitlera i nagle zgasło światło w pokoju, słyszałam pstryk.. Byłam jak spetryfikowana o.O, a nie słyszałam otwierania ani zamykania drzwi.. Stwierdziłyśmy, że albo "coś" zgasiło te światło, albo mama xDD.
Tej samej nocy (tzn. następnego dnia, bo poszłam spać jakoś wczeeesnym ranem) śniło mi się, że pytałam mamę, czy to ona zgasiła te światło, a ona powiedziała, że tak. I jak w sylwester ją o to spytałam - stało się tak samo, odpowiedziała, że to ona, a ja w dalszym ciągu nie pojmuję, jak to zrobiła, albowiem jak wspomniałam - nie słyszałam nawet otwierania się i zamykania drzwi, ale pstryk światła to słyszałam o.O.. mama-ninja!
Następnego dnia śniło mi się, że jedna dziewczyna z naszej szkoły (nie będę pisać imienia, a jeszcze jej nie określiłyśmy, bo nie uznałyśmy to za ważne xD) miała zdjęcie z wiaderkiem na głowie i ktoś je wrzucił do internetu i jakieś tam komentarze były.. I z niecierpliwością oraz nadzieją czekamy z Shevą na spełnienie tego snu.. heheheh ;P!
Aaa! I dzisiaj ta czarna moc (zastanawiam się jak go nazwać), jak nie mogłam zasnąć głaskał mnie po głowie o.o, wiem, że to nie była postać materialna, więc raczej to on.. Sheva stwierdziła, że może się we mnie zakochał O.O.. czarna moc mnie kocha *___* xD!
Napisałabym coś jeszcze, ale tego nie uczynię, gdyż matka pragnie, abym zeszła z kompa ;C.
Jak Wam minął Sylwester i wgl dzień, dni..?? xD

pzdr. Sakhe.xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz