sobota, 16 marca 2013

2 dziwne sny/ Ahmose

A więc tak, niedawno, jakoś hmmm... dwa dni temu miałam taki otosz sen:
Byłam u babci w domu, wszystko było normalnie, ale jakoś inaczej bowiem czułam się obserwowana (nie przez dziadków), moja babcia siedziała sb w swoim pokoju oglądając tv a dziadek gdzieś wyszedł. W pewnej chwili pokazała mi się jakaś kobieta, powiedziała że nazywa się Aneta, że jest duchem, a ja jestem medium i że ogólnie jest tu więcej duchów. Zapytałam się o te inne duchy to ona powiedziała że tylko jeden dobrowolnie mi się ujawni. Aneta poszła do dużego pokoju (a ja za nią), patrze a na jednym z foteli siedzi facet, miał może jakieś 25 lat i był mega przystojny. Aneta usiadła sb na drugim fotelu i mówi że ten facet ma na imię Tomek. Wtedy Tomek się odezwał, powiedział że też jest duchem i że jest tu jeszcze jeden duch którego muszę zobaczyć, ale by to zrobić to muszę wypełnić zadanie. To się zgodziłam. Duchy kazały mi iść do babci pokoju i przepisywać jakieś hiszpańskie słówka, za cholerę nie mogłam się skupić więc zajęło mi to sporo czasu. W końcu skończyłam przepisywanie i poszłam do pokoju gdzie były duchy, wtedy pokazał mi się duch mojego zmarłego psa, strasznie się ucieszyłam, bo on był jak mój starszy brat. Jednak zachowywał się inaczej, skakał, biegał wszędzie, niby się cieszył ale był nie do uspokojenia (wytłumaczę dlaczego to było dziwne dla mnie, ponieważ Taurus bo tak miał na imię, był zdyscyplinowanym, posłusznym psem, który jak się mu powiedziało stój to za nic się nie ruszył). Zapytałam się Tomka dla czego pies się tak zachowuje a on tylko powiedział:
-Taurus nie żyje, ma teraz spokój, nie zapomniał o tobie, nadal cię kocha lecz nie musi się już nikogo słuchać. Ma pełną swobodę.
Ucieszyłam się z tego że mój psi braciszek jest szczęśliwy. Aneta powiedziała że jeśli chce zobaczyć tego duch to muszę usiąść na fotelu i oglądać tv. Usiadłam i patrzyłam się w ekran, lecz strasznie zaczęły mnie boleć oczy bo kanały zmieniały się w strasznie szybkim tempie. Nagle usłyszałam że na balkonie się ktoś rozwala, jakby przewracał wszystkie doniczki, Tomek powiedział że to ten duch i że mam się patrzeć na telewizor. W końcu duch miał wyjść z balkonu, już miałam go zobaczyć..... Ale Yoko wskoczyła na łóżko, a ja się obudziłam :/

Drugi sen miałam następnego dnia i był krótszy, nawet nie pamiętam szczegółów. Na pewno byłam z Rzymianami (pierwszy raz śniłam o Rzymianach, zawsze to byli Egipcjanie XD), mieli do mnie jakieś wąty bo nie umieli czegoś naprawić O_o. Dyskutowałam z nimi, ale ci powiedzieli, że brakuje im jakiś śrubek i że mam je znaleźć bo jak nie to sama mam to naprawić (nawet nie pamiętam co miałam naprawiać XD). To ja zaczęłam się wydzierać, że im się coś pojebało, że w tych czasach nie było żadnych śrubek. To oni na to: Skoro nie ma tu śrubek to dlaczego o nich wiesz? A ja wtedy taki face palm i się obudziłam XD.
I to koniec, wiem, dziwne sny, ale cóż nic na to nie poradzę buziaczki ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz