niedziela, 10 marca 2013

Wkurzające zdarzenie w galerii,sen o lodach./Farrr

Dzisiaj pojechałam z mamą do Jastrzębia do tamtejszej galerii by owej galerii kupić mi nowe spodnie.Przy okazji kupiłyśmy mi bluzkę ponieważ było za drugą rzecz -50% rabatu.Więc jak już kupiłyśmy mi te ubrania,przypomniało nam się o urodzinach mojego kuzyna,które już były w poprzednim tygodniu.Nie wiedziałyśmy co mu kupić więc postanowiłyśmy kupić kartkę i kopertę i dać mu do tego jeszcze 50 zł.Kiedy kupiłyśmy kopertę poszłyśmy kupić kartkę urodzinową.Jak na złość były same z okazji ślubu,osiemnastki i chrzcin.Przeszukałyśmy carfura,tamtejsze księgarnie i empika wzdłuż i wrzesz.Niestety nic nie było.Kiedy w końcu trafiłyśmy na tą idealną zwykłą z życzeniami w środku,powiedzmy że ładną,postanowiłyśmy kupić sobie mleko czekoladowe.Poszłyśmy do carfura ponownie,niestety owego mleka nie było.Poszłyśmy jeszcze do kilku innych sklepów,lecz niestety tam również go nie było.Wkurzone pojechałyśmy do domu.Włożyłyśmy kartkę z pieniędzmi do koperty i już miałyśmy iść do mojego kuzyna,gdy przypomniało nam się o tym,że nie wiemy czy jest obecnie w domu.Mama dzwoniła do cioci by coś się dowiedzieć lecz ta nie odbierała.Tak samo jak kuzyn.Co robić.?Iść do domu i mieć to gdzieś.Tak chwilę temu dzwoniła moja ciocia pytając mamę co chciała.A teraz o moim dziwnym i śniącym mi się praktycznie rzecz biorąc każdej nocy.Więc tak zjawiam się w jakimś pokręconym miejscu gdzie jest pełno lodów.PO mojej lewej i prawej stronie są góry z lodów,ziemia z lodów,a przed mną płynie sobie rzecz również z lodów.Nie wiedzieć dlaczego obok mnie pojawia sie łyżka,którą zaczynam jeść owe lody.W pewnym momencie pojawiają się jakieś kulki lodowe z nogami,rękami i oczami oraz ustami.Zaczynam przed nimi uciekać i dokładnie nie wiem czy uciekłam ponieważ w tej owej sytuacji się budzę.Po tym śnie jak ktoś zaczyna mówić o lodach lub je widzę robi mi się niedobrze.A miałam też taką sytuację,że w pewnym momencie kiedy siedziałam w domu i tamtej nocy śnił mi się ten sen moja mama kupiła lody.Grzecznie podziękowałam i zaszyłam się w pokoju błagając Boga by ten sen się skończył tamtego dnia.Niestety do dzisiaj mi się on śni,ale w mniejszych ilościach.To będzie na tyle z mojej strony dzisiaj,dziękuję za przeczytanie tej notki.Może mieliście również jakieś ciekawe sytuacje podobne do mojej w galerii,albo jakiś zwariowany sen.Jak tak to napiszcie na mojego maila,ja zapewne odpisze,lub napisze na blogu o tym co sądzę o tej owej sytuacji,albo owym śnie.Cześć. ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz