niedziela, 10 marca 2013

No długo mnie nie był no długo /Farrr

Hejo.Nie było mnie dość długo ponieważ zajmuję się też moim prywatnym blogiem więc czasu tez zbytnio nie było.Tak czy owak,po namowie pisze.Więc postanowiłam napisać Wam o moim nowym niedawno odkrytym ,,darze''. Więc tak nie jestem pewna czy to tak działa,ale potrafię wchłonąć ciepło oraz zimno np.kiedy jest zimno ja mogę wchłonąć ciepło dzięki czemu ten sam skutek jest u mnie czyli jest mi ciepło,albo gdy jest ciepło mogę wchłonąć zimno i mi jest chłodno,a innym nie.A teraz z innej beczki.Ostatnio miałam rekolekcje i nasz pan wychowawca zaproponował nam pójść do hospicjum by pomóc,niestety mogło pójść tylko sześć osób,że ja już jestem wolontariuszką w owym hospicjum miałam przywileje i mogłam pójść,potem moim koledzy z klasy poszli i w skład wchodziły trzy dziewczyny i dwóch chłopaków więc plus ja mamy już sześć osób.Więc przyszliśmy do tego hospicjum i kazali nam sprzątać.Coś tam posprzątaliśmy,a potem już nam się nie chciało ponieważ sprzątaliśmy aulę,w której można pomieścić tysiąc osób.Nasz pan,który przez cały czas kiedy my harowaliśmy siedział,postanowił resztę czyli podłogę,którą trzeba było pozamiatać i umyć zrobić za nas,ale kazał nam poczekać jak skończy,usiedliśmy na krzesłach,które poprzednio umyliśmy i patrzyliśmy jak sprząta,w pewnym momencie mój kolega wpadł na pomysł nagrania filmiku na,którym sprząta owy pan.Robiliśmy zdjęcia,kręciliśmy filmy komórkami,mieliśmy z tego niezły ubaw.PO skończeniu pracy dostaliśmy ,,wynagrodzenie'' w formie herbatników.Pan niestety kazał nam usunąć owe zdjęcia i filmy,ale i tak wspomnienia z tamtego zdarzenia mam jak najbardziej pozytywne.Więc rada od mnie pomagajcie jak najwięcej,a dobro Wam się zwróci.Nam w formie herbatników,a wam może w innego formie nie szczególnie w formie herbatników.Ok to wszystko na dzisiaj z mojej strony,życzę Wam miłego dnia.Ciao.! ♥

1 komentarz:

  1. "Darze"? Doprawdy?
    Farley, wchłanianie ciepła oraz zimna jest całkowicie normalne. Reszta nie odczuwa tego na równi z Tobą, ponieważ ma inne granice czucia ciepła, zimna i ogólnie... Twój post przypomniał mi notkę Jessi o szoku przy dowiedzeniu się, iż ma lęki. Większość istot czegoś się boi, odczuwa takie i owakie uczucia.
    Co do następnej części Twojego wpisu, mogło Wam się wydawać zabawne nagrywanie nauczyciela oraz robienie mu zdjęć, ale jak dla mnie to było po prostu dowodem Waszej nie dojrzałości zamaskowane chęcią wywyższenia się w ramach "dobrej zabawy"... Rozumiem, że może miałaś inne intencje przy pisaniu tego, ale post odebrany tak jak odebrany, kilkoma słowami - typowe dziecko udające gimbusa.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń